 |
Wstałem i dzień zapowiadał się całkiem miło, nic nie wskazywało na to, że coś może iść nie po mojej myśli, jednak się pomyliłem. Net zaczął sobie lecieć w bąbelki, jakby przewidywał, że dłużej zagoszczę w domu. Ale sobie myślę kartę pokręcę i na chęciach się skończyło... Co ustawiłem rdzeń i pamięć system witał mnie restartem! Jakbym miał neta to bym przyczyny poszukał w sieci, a skoro nie mam :/ to dla relaksu napisze zapowiedź kolejnej już trzeciej części łysego mordercy (nie nie chodzi mi o pana Gienia z parteru...)
Jak na owe czasu konwencja i pomysł były dość oryginalne. Genetycznie zmodyfikowany człowiek, który nie zna skrupułów, litości, a sumienie jest mu obce (a może to jednak pan Gienio z dołu?). Podejmuje zadanie i nic nie może go powstrzymać - cel jego działań już jest martwy. Jak na rok 2001 to, co zasługuje na pochwały to z pewnością model szkieletowy postaci, jak również „fizyka” mam na myśli sposób w jaki ciało wroga zachowywało się podczas upadku. Nie wisiało ono w powietrzu, czy ginęło w teksturach, ale ładnie staczało się po schodach tworząc nowy “pejzaż po bitwie” :-). Jednakże jedna rzecz doprowadzała mnie do furii przez duże „F”, brak możliwości zapisu stanu rozgrywki podczas misji – paranoja!! Były misje trwające i po 30 minut, a powtarzanie ich po kilka, kilkanaście razy żeby ukatrupić pana za ostatnimi drzwiami doprowadzało mnie do białej gorączki. A ukończyłem Hitmana bez kodów wiec coś o tym wiem. Ci którzy grali zapewne się zemną zgodzą (nie pan w drugim rzędzie nie ma prawa głosu !!) W szczególności zapadł mi w pamięci level w kolumbijskiej dżungli i zabicie bossa narkotykowego. Miałem dość powtarzania tych samych zachowań, lecz satysfakcja z ukończenia misji prawie mi to wynagrodziła :-).
W tej części fabuła się zmieniła. Pan „H” wycofał się z interesu i osiadł na Sycylii, którą to zamieszkiwał jego dawny przyjaciel ojciec Vittorio. Życie toczyło spokojnie i leniwie „47” zajmował się uprawianiem ogrodu i opieką nad zwierzętami. Jednak sielanka nie trwała długo. Vittorio został porwany, a okup za jego osobę wynosił 500 tyś zielonych. Hitman jeszcze raz musiał wkroczyć do akcji. Grafiką prezentował się bardzo dobrze i co najciekawsze nie był do tego potrzebny „wypasiony” sprzęt. Athlon/Duron 900 i Geforce 256 wystarczył, żeby pograć w rozdzielczości 1024x768. Ponadto muzyka napisana przez kompozytora Jespera Kyda, a także Chór i Orkiestrę Symfonii Narodowej w Budapeszcie były klasą samą w sobie.
Wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują, że Hitman 3 jeszcze raz zaoferuje nam nowe podejście do sprawy. A potwierdza to Jacob Andersen, dyrektor produkcji. Wygląda na to, że sylwetka zimnego, wyrafinowanego i nie mającego skrupułów mordercy uległa zmianie. Demony przeszłości, morderstwa których dokonał zaprzątają mu myśli, zastanawia się czy wybory jakich dokonał były słuszne. 47 musi się uporać z tym problem i Ty graczu będziesz miał na to wpływ. Zadania jakie postawią przed nami autorzy trzeciej części Hitmana będą się różniły od wcześniejszych. Liczba misji zmaleje, ale za to obszar naszych działań zostanie rozbudowany. Będzie można ukończyć level na różne sposoby (koniec z liniowością), ilość celów także się powiększy.
Styl gry, również ulegnie zmianie, powrócimy klimatami do odsłony pierwszej tytuły, na naszej drodze będziemy napotykać więcej osób cywilnych, więc odwrotnie, niż w H2 gdzie to poruszaliśmy się po militarnych lokacjach. Odwiedzimy między innymi takie obszary jak Rumunia czy Syberia.
Silnik graficzny uległ licznym modyfikacjom, dodano obsługę nowych kart graficznych, zoptymalizowano go, ulepszano system odpowiedzialny za renderowanie tła i postaci, zaimplementowano odbicia generowane w czasie rzeczywistym jak również wzbogacono engine o nowe filtry (Depth Blur, Blooming i więcej). Oczywiście nie zapomniano o fizyce postaci, które mają się zachowywać jeszcze naturalniej. Widziałem trialer z tej części i muszę przyznać, że się go oglądało jak film, prawdziwy majstersztyk.
Studio IO Interactive nawiązało współprace z Jesperem Kydem, który był twórcą muzyki w prequelu. Kupiono także, gotowe nagrania pasujące klimatami do lokacji występujących w produkcie. Jak na ten czas, autorzy nie przewidują trybu multiplayer, być może powstanie on jako oddzielny fragment.
Hitman 3: Contracts zapowiada się bardzo obiecująco, powiem więcej wróżę mu duży sukces dystrybucyjny. Jest wiele aspektów przemawiających za tymi słowami. Czy się myliłem okaże się niebawem. Premiera w kwietniu.
Producent: Studio IO Interactive
Wydawca PL: Cenega Poland
Data wydania: Kwiecień
--------------------------------------
Autor: [FPP]Zybo
Aktualizacja: 05·12·2003 - 02:00
: DRUKUJ
|
|
